Deweloperzy coraz częściej podejmują się rewitalizacji zabytkowych budynków. To efekt ograniczonej dostępności wolnych gruntów w centrach polskich miast, jak i preferencji klientów. Ci chętnie wybierają się do centrów handlowych z industrialnym rodowodem czy spędzają czas w strefach gastronomicznych zaaranżowanych w pofabrycznych przestrzeniach. Odnowiony w Poznaniu Stary Browar od niemal 20 lat jest tego najlepszym przykładem. Pierwszą rewitalizację ma na swoim koncie również Monday Development – niedawno odrestaurowaliśmy neorenesansową Willę Florę przy ul. Grunwaldzkiej i mamy w planach odnowienie dwóch kolejnych obiektów.
Z każdym rokiem coraz więcej inwestorów zwraca się w stronę pofabrycznych obiektów czy dawnych hal targowych. Plany rewitalizacji ogłaszają także miasta. Przykładem może być poznański Miejski Program Rewitalizacji. Takie inicjatywy niosą korzyści dla wszystkich stron: zapomniane obiekty stają się ponownie przyjaznymi, tętniącymi życiem miejscami, inwestorzy mogą tworzyć projekty w atrakcyjnych, mocno zabudowanych częściach miasta, a klienci – przebywać bądź nawet zamieszkać na osiedlach z ciekawą historią. Kolejnym pozytywnym efektem takiego stanu rzeczy jest pojawienie się nowych powierzchni handlowych, biurowych czy usługowych, w bezpośrednim sąsiedztwie budynków mieszkalnych, co przyczynia się do zrównoważonego rozwoju miast.
- Polskie miasta zaludniają się, a co za tym idzie, rośnie popyt na mieszkania. Jednocześnie, zdecydowana większość gruntów w centralnych częściach Poznania jest już zabudowana. Taka sytuacja skłania do rewitalizacji zapomnianych obiektów. Wpisuje się także w obecne trendy i zainteresowanie projektami takimi jak np. Stary Browar w Poznaniu, Browary Warszawskie, warszawska Fabryka Norblina czy stołeczna Hala Koszyki. Takie inwestycje wyróżnia unikatowy klimat, który przyciąga inwestorów, mieszkańców i odwiedzających – mówi Iwona Chmielewska, Dyrektor Zarządzająca Monday Development.
Willa Flora poznańskim dziedzictwem minionego wieku
W Poznaniu, tuż przy naszej inwestycji Bookowska 18, znajduje się historyczny obiekt – Willa Flora. To jeden z najstarszych i najbardziej oryginalnych budynków przy ul. Grunwaldzkiej. Zabytek ten może pochwalić się bogatą, ponad 150-letnią historią. W tym czasie pełnił wiele funkcji – od restauracji z ogródkiem rozrywkowym, przez salę widowiskową, aż po wytwórnię filmową. W okresie powojennym Willa Flora powoli niszczała i do rozpoczęcia prac przez dewelopera, była opuszczona i zaniedbana.
Obecnie, dzięki współpracy Monday Development z Konserwatorem Zabytków, Willa Flora znów ma szansę stać się nieszablonowym miejscem na mapie miasta. W ramach prac renowacyjnych został wyremontowany dach, odbyła się modernizacja stolarki okiennej i drzwiowej. Odświeżeniu poddano również elewację. O funkcji, jaką będzie pełniła Willa Flora, zdecyduje przyszły inwestor, który dostosuje jej wnętrze do swoich planów. To unikalne miejsce sprawdzi się idealnie np. jako klimatyczne biuro, hotel czy teatr z restauracją.
– Renowacja zabytkowych, poznańskich budynków pozwala zachować charakter miejskiej zabudowy i połączyć go z obecnymi potrzebami mieszkańców. Sprawia też, że nasze projekty, w ramach których odnawiamy budynki będące integralną częścią Poznania, zyskują w oczach przyszłych klientów i lokalnej społeczności. To stwarza warunki do ożywienia tkanki miejskiej, którą współtworzą nasze inwestycje. Skupiamy się na tym, aby odnawiane obiekty były funkcjonalne i zarazem odrestaurowane z poszanowaniem najwyższych standardów – dodaje Iwona Chmielewska.
Industrialna hala przyszłym miejscem spotkań?
W kolejnych latach za sprawą Monday Development przemianę przejdzie również zabytkowa hala pofabryczna znajdująca się na terenie wieloetapowej inwestycji Fama Jeżyce. Projekt wpisujący się w konwencję dzielnicy, powstanie zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków. W jego ramach deweloper połączy nowoczesne budownictwo z historycznym, loftowym charakterem obiektu. Zewnętrzna fasada hali zostanie odrestaurowana. Elewację zdobić będzie okładzina z płytek klinkierowych, a od strony zachodniej pojawi się neon.
Z kolei wewnątrz hali na ścianach zostanie odrestaurowana stara cegła, która będzie połączona z betonem architektonicznym. Na podłodze w części otwartej odnowiona zostanie natomiast ceglana posadzka. Nowy strop sprawi, że w budynku powstanie dwupoziomowa przestrzeń z przeznaczeniem np. pod lokale usługowe i gastronomiczne. Inwestor wierzy, że odnowiona hala będzie stanowiła idealne miejsce do spotkań zarówno dla mieszkańców osiedla, jak i wszystkich poznaniaków.
Rewitalizacja oddaje unikatową przestrzeń
Na liście planowanych przez nas rewitalizacji jest też tzw. „żyletkowiec” – obiekt biurowy zlokalizowany przy ul. Dąbrowskiego, znajdujący się na terenie pofabrycznych terenów Wiepofama (a obecnie inwestycji Fama Jeżyce). Został on zaprojektowany przez wybitnego, polskiego architekta Marka Leykama. Do jego najpopularniejszych projektów należą m.in. kultowy Okrąglak w Poznaniu czy warszawski Stadion Dziesięciolecia i Biurowiec Prezydium Rządu (aktualna nazwa to Ufficio Primo). Przywrócenie do życia obecnie niemal opuszczonego biurowca w Poznaniu będzie zwieńczeniem wieloetapowego projektu deweloperskiego Fama Jeżyce.
Z roku na rok kupujący mieszkania coraz bardziej patrzą nie tylko na cenę, lokalizację i standard. Na znaczeniu zyskują miejsca z klimatem i takie, które powstają w poszanowaniu dotychczasowego dorobku. Dzięki rewitalizacjom, osiedla mają szansę nabrać charakteru. Co więcej, przywracanie świetności zaniedbanym obiektom sprzyja rozwojowi oferty kulturalno-usługowej na danym terenie. Mówiąc innymi słowami, rewitalizacje dają szansę zmiany przestrzeni na miejsca tętniące życiem, do których chętnie będą przeprowadzać się mieszkańcy innych części miasta.
Przeczytaj też: